Profesjonalne przygotowanie nieruchomości do sprzedaży wymaga odpowiednich narzędzi. Specjaliści wiedzą, że każdy szczegół ma znaczenie. Stwórz kupującym świat, z którym się identyfikują – by dosłownie poczuli jego magię. Czym pachnie idealne mieszkanie?
Kupujący mieszkanie potrzebują pewności, że dokonują dobrego wyboru. Emocje, które towarzyszą wizycie w lokalu zostają z nimi już do końca. Każdy zna moc pierwszego wrażenia: dobre wspomnienia i pozytywne skojarzenia są najważniejsze. Gdy przygotowujesz nieruchomość do prezentacji, zadbaj o to, by jego aromat przyciągał jak magnes. Możesz zostać specjalistą w dziedzinie neuromarketingu.
Jak pachnie sprzedaż?
Na podstawie badań z 2010 r., przeprowadzonych Uniwersytecie Waszyngtońskim powstała lista zapachów, które mają przełożenie na sprzedaż. Okazało się, że największą motywacją dla kupującego są zapachy: cytryny, wanilii, zielonej herbaty, cedru i sosny. Są też zapachy, które kompletnie nie zdają egzaminu. Sprzedaży nie służą zapachowe mieszanki suszu, wykwintnego jedzenia i ciasteczek. Okazuje się, że najlepiej działają proste zapachy, które łatwo można rozpoznać. Łagodna cytryna stanie się tylko tłem, zadziała uspokajająco, a agresywna mieszanka aromatów może odwrócić uwagę od samego produktu i miejsca. Temat szybko został połączony z rynkiem nieruchomości. Wyniki badań mają służyć dopasowaniu odpowiedniego zapachu do mieszkania, tak, by zbudować właściwe skojarzenia u kupującego.
Wygrywa subtelność i dopasowanie
Wielu pośredników na całym świecie uznawało za najlepsze sprzedażowe aromaty świeżą kawę i domowy chleb. Wszystko wskazuje na to, że upodobania klientów zmieniają się. Co ciekawe eksperci z brytyjskiej firmy Millgate Homes wskazują, że najlepiej sprzedają się mieszkania, pachnące białą herbatą i figami. Podobno dzięki tym zabiegom udało się sprzedać 14 mieszkań w mniej więcej tydzień. Ważne, by dopasować zapach do otoczenia. Kojąca sosna będzie pasowała do mieszkania w zielonej części miasta, a zielona herbata może stworzyć wyjątkową kompozycję z nowoczesną, otwartą kuchnią apartamentu. Aromat domowego ciasta dosłownie nie zmieści się w minimalistycznie urządzonym wnętrzu. Łagodne, „białe”, czyste zapachy sprawdzą się właśnie w nowym budownictwie.
Jest jeszcze jeden ważny argument: neuromarketing działa subtelnie. Dzbanek świeżej kawy, cięte kwiaty i pachnące wypieki w mieszkaniu na sprzedaż są jak odświeżacze powietrza. Sugerują, że coś należało zamaskować. Sekret tkwi w tym, by zadbać o naturalność i stworzyć prawdziwy zapach rodzinnego domu lub nowoczesnego loftu. Wielu specjalistów uważa, że najskuteczniejszy zapach motywujący do zakupu to… świeże powietrze.